Radosław Zamojski
  • głos solowy
Pierwszy raz

Moi rodzice zajmują się muzyką, więc nastąpiło to, gdy miałem niewiele lat. Mama gra na flecie i uczy gry na fortepianie, tata grywał na gitarze półprofesjonalnie. Od najmłodszych lat uczyłem się grać na fortepianie. Poszedłem do szkoły muzycznej pierwszego stopnia, oczywiście trafiłem do klasy fortepianu, potem przeskoczyłem do szkoły drugiego stopnia, ale tu zmieniłem instrument na waltornię.

Przed koncertem

Dzień przed koncertem, na którym mam coś ważnego do zagrania, nie uprawiam żadnego sportu, np. nie biegam, żeby mięśnie mi się zregenerowały, żebym na koncercie był po prostu fit. Pilnuję też diety, jem zdecydowanie więcej warzyw i owoców. Granie to fizyczna praca, muszę zatem odpowiednio przygotować organizm, żebym się nie męczył, tylko bawił muzyką. Czasami muszę się wyciszyć, czasami potrzebuję towarzystwa i wsparcia, bywa różnie.