Nuty dla muzyków przepisywali własnoręcznie, a próby odbywali w piwnicach, suterenach i zwykłych mieszkaniach. Nigdy jednak nie tracili entuzjazmu ani wiary, że uda się w Szczecinie nie tylko stworzyć profesjonalną orkiestrę symfoniczną, ale także powołać do życia pierwszą filharmonię na ziemiach zachodnich, dopiero co przyłączonych do Polski. I cel swój osiągnęli! Oto krótka historia niezwykłych muzycznych pionierów, ich entuzjazmu i spełnionych marzeń.
Czytaj więcej
Czytaj więcej